poniedziałek, 30 grudnia 2013

Muffinki z tajemniczym składnikiem...




Na gwiazdkę dostałam silikonowe foremki od mojej przyjaciółki. Nie mogłam się doczekać, aż je wypróbuję! No i stało się. Na pierwszy strzał poszły muffiny z... białej fasoli. Oczywiście w internecie, aż huczy od przepisów na te fasolowe przysmaki, ale moje są nieco inne. Postanowiłam zrobić je w wersji - WANILIOWEJ! 



Składniki: (6 sztuk)
- 1 jajko 
- 1 banan
- puszka białej fasoli
- 100 g jogurtu naturalnego 
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1,5 łyżki budyniu waniliowego bez cukru
- coś do posłodzenia (ja użyłam 1,5 łyżki słodziku, 1 łyżki miodu i 4 suszone daktyle)
- 2 paski gorzkiej czekolady do posypania na górę

Sposób przygotowania:
Wszystko należy dokładnie zmiksować i przelać do foremek (najlepiej silikonowych - wtedy na pewno nic się nie będzie przyklejać). Posiekać czekoladę i posypać nią babeczki. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 45 minut. W połowie pieczenia warto przykryć je folią aluminiową, aby uniknąć przypalenia.



Muffinki mogą posłużyć jako świetna przekąska podczas sylwestrowej zabawy. Robi się je naprawdę szybko ;)

niedziela, 29 grudnia 2013

Squash, czyli czarna magia!

    www.pinterest.com

Lubię poznawać nowe dyscypliny, ale squash nigdy nie znajdował się na liście sportów, których muszę spróbować przed śmiercią. Dlaczego? 4 ściany. 3 białe, 1 przeźroczysta i gdzieniegdzie jakieś czerwone paski. Dziwne. Jakiś czas temu otrzymałam propozycję 'pójścia na squasha' i pomyślałam: "Czemu nie?", ale muszę przyznać, że nie skakałam ze szczęścia. I to był błąd! Jest to wspaniała forma ruchu!

Jakie są zalety squasha? 
- Wymachiwanie rakietą, podbieganie, zatrzymywanie się, cofanie, koncentracja wymaga naprawdę dużo wysiłku. W czasie godziny możemy spalić, aż 800kcal!
- Pomaga wzmocnić nie tylko kondycję, ale także mięśnie
- Jest to świetna forma relaksu, a zarazem odreagowania po ciężkim dniu w szkole, pracy
- Początkujący nie potrzebują wielu godzin ćwiczeniowych, wystarczy opanować kilka podstaw
- Sam strój nie jest bardzo wymagający, bo wystarczą spodenki, koszulka i jakieś wygodne buty (np. do biegania), sprzęt możemy na początku wypożyczać

Ile to kosztuje? 
Zależy jak często będziemy w to grać i czy będziemy kupować swój sprzęt. Ceny jednorazowego wstępu wahają się pomiędzy 25 zł, a 60 zł za godzinę. Wszystko zależy od pory dnia. Jeśli chodzi o sprzęt to rakietkę można zakupić od 100 zł do 600 zł a piłeczkę za 10 zł.

O co chodzi? 
Zasady gry są naprawdę banalne. Squash polega na odbijaniu piłki od ściany w polu ograniczonym liniami. Linie te nie wliczają się do pola gry. W serwisie piłka musi się odbić ponad linią na wysokości ściany frontalnej. Po serwisie piłka musi spaść na połowę przeciwnika. Po odbiciu od ściany piłka może mieć tylko raz styczność z podłogą. Piłka nie może uderzyć poniżej linii znajdującej się najniżej na ścianie frontalnej.

Jak zacząć?
1. Pamiętaj o rozgrzewce - jest to dynamiczna gra, więc łatwo nabawić się kontuzji
2. Na początku warto jest się wybrać w 3 osoby - obniża to koszty i daje czas na odpoczynek ;)
3. Jak trzymać rakietę? Poniżej filmik instruktażowy, ale oczywiście wymaga to również wiele ćwiczeń i wprawy:
4. Warto jest też się wybrać z kimś doświadczonym. Taka osoba z pewnością pomoże poznać wiele tajników tej gry.

Piłeczki?
Możecie być zaskoczeni kiedy podczas wypożyczania sprzętu zapytają Was: "Jaka piłeczka?". Istnieją 4 rodzaje piłek:
Podsumowanie
Jak chcecie spróbować czegoś nowego to squash jest jednym ze sportów, które warto poznać. Jeśli chodzi o mnie to przypadł mi on znacznie bardziej do gustu niż tenis, który przedtem był zdecydowanie moim faworytem. Nie przejmujcie się tym, że nie macie pojęcia jak się za to zabrać. Każdy jakoś zaczyna, a może to właśnie ten sport będzie Waszą nową pasją i kluczem do wypracowania wymarzonej sylwetki? Może warto dodać pierwszą grę w squasha do Waszych postanowień noworocznych? :))








Noworocznie

2014!


"Nastaw swój umysł na radość. To zapobiegnie tysiącu nieszczęściom i przedłuży Ci życie."  
William Shakespeare




Już za parę dni w naszym kalendarzu zmieni się rok. Czy będzie lepszy od poprzedniego? To już zależy od nas. Ważne, żebyśmy nastawili się pozytywnie, bo dzięki dobremu nastawieniu można wiele osiągnąć. Nowy Rok to dobry czas na wprowadzenie do swojego życia zmian, bo jak niektórzy uważają: zaczynamy wszystko od nowa. Warto jednak pamiętać, że nie potrzebujemy fajerwerków, żeby zmienić w sobie rzeczy, których nie lubimy. Nie miej wyrzutów sumienia, tylko ogromną ilość energii, która zmusi Cię do działania i pracy nad sobą. Nigdy nie jest za późno. Wszystko możesz osiągnąć, wystarczą tylko chęci. Postaw sobie cel i dąż do jego realizacji, bez wymówek. Nie rezygnuj tylko dlatego, że wymaga to czasu! Ruszamy się, ruszamy! Odstaw kaloryczne jedzenie typu fast food, soki, coca-colę, batoniki. Wyjdź na dwór i poruszaj się na świeżym powietrzu, lub idź na basen! Nie wstydź się tego, że się ruszasz. Wstydzić powinni się Ci, którzy godzinami siedzą na czterech literach wpatrzeni w laptopa wyświetlającego ich ulubiony serial. Zacznij pracować nad sobą, nad swoim ciałem. Przez to poczujesz się znacznie lepiej i pewniej w swoim ciele, a za rok zobaczysz, że było warto i postawisz poprzeczkę wyżej.  Postaraj się, żeby Twoje postanowienia nie zostały tylko postanowieniami, bo czasem fajnie się mówi, ale ciężej robi. Kiedy już zaczniesz dostrzegać efekty swojej pracy, stanie się ona uzależnieniem. Kilka dobrych rad, które jednoczeście niech będą życzeniami płynącymi od nas:


1. Nie bierz małego potknięcia jako powód do poddania się
2. Uśmiechaj się!
3. Wyluzuj się, postaraj się zredukować stres
4. Uwierz w siebie
5. Myśl pozytywnie
6. Ćwicz, trenuj codziennie
7. Jedz zdrowo i pij wodę
8. Nie narzekaj!
9. Bądź cierpliwy
10. Postaraj się wytrwać 














.



sobota, 28 grudnia 2013

Cynamonowa rozkosz

Na początek proponujemy prosty i bardzo szybki deser! Zaskakujące jest to, że swoim smakiem powala wszystkich na kolana. Co sprawia, że deser staje się wyjątkowy? cynamon!





 Oto przepis: 

1 porcja: 




Składniki (2 porcje):
- 2 średniej wielkości jabłka
- 1 jogurt naturalny
- 2 łyżeczki żelatyny
- 100 ml gorącej wody
- ok. 4-5 łyżek płatków owsianych (ja użyłam błyskawicznych)
- 1-2 łyżki rodzynek (można pominąć)
- łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki słodziku w proszku/miód/cukier itp.

Wykonanie: 
Jabłka obieramy, kroimy w kostkę i blendujemy lub ścieramy na tarce na drobną papkę. Następnie rozpuszczamy żelatynę w gorącej wodzie. Do musu jabłkowego dodajemy rodzynki, cynamon, słodzik (ilość według własnego uznania ;)), a po chwili wcześniej rozpuszczoną żelatynę w wodzie. Wszystko mieszamy i rozlewamy do pucharków. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie posypujemy górę płatkami owsianymi i polewamy jogurtem. Górę można dowolnie przyozdobić :) Smacznego!



Tak na początek




Cześć!


Święta się skończyły, jedzenie prawdopodobnie "poszło w cycki", ale nie tyllko. Dlatego trzeba zrobić coś z tymi kaloriami nabitymi na nasz wewnętrzny licznik. Ten blog, założony właśnie dziś i prowadzony przez dwie, lubiące uwalniać masę endorfin dziewczyny, jest dla Ciebie! Mamy wielką nadzieję, że będziesz odwiedzać nas częściej, bo chcemy zrobić tu niezłe zamieszanie. Lifestyle, sport i zdrowe odżywianie, to zagadnienia które będziemy poruszać najczęściej, ale w zasadzie po co się ograniczać? Znajdziesz tu sporo ciekawych informacji, motywacji, inspiracji, no i zdjęć. Teraz w końcu coś o nas, autorkach tego amatorskiego bloga. Lubimy gotować i piec, uprawiać sport, pisać. No i dowiadywać się. W wielu rzeczach odnajdujemy motywację do pracy nad sobą. Uznałyśmy, że pora zacząć się tym dzielić, bo w końcu zaszłyśmy już bardzo daleko i raczej nie mamy zamiaru przestać. Nie jesteśmy doświadczonymi dietetyczkami ani mistrzyniami jeśli chodzi o sport, ale mamy dużo energii i zapału. Dlatego właśnie zapraszamy do czytania i odwiedzania tej strony. 
Pamiętaj, health truly matters. Always.





K. 
Follow my blog with Bloglovin